Autor |
Wiadomość |
|
Rybcia
Administrator
Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Srebrne Milenium
|
Wysłany: Pią 11:35, 21 Wrz 2007 Temat postu: Wspomnienia Lepsze |
|
|
No takich wspomnień to ja mam od i jeszcze troche a wszstkie zaczynały się od słów "mamo moge wziąć ... i tu prosze wstawić <kotka, pieska,myszke itp> no i tak przez moj dom jak byłam mała przewineły się całe tabuny zwierząt od slimaków które wyszły ze słoika i porozłaziły się po ścianach po duzego bernardyna którego musiałam oddac z ważywszy na małe miekszanie ale ogólnie było ok
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aryami
Nie da sie tego opisac - Mistrz
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 754
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Shi no Mori (Las Śmierci)
|
Wysłany: Nie 0:03, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Ja pamiętam jak z moim bratem (starszy o pięć lat) zaczęliśmy zbierać przeróżne dziwne rzeczy jak właśnie ślimaki Raz byliśmy u kuzynki na działce (miałam wtedy może... no cóż jakieś pięć/sześć lat) no i ta kuzynka uwielbiała sobie pospać, a że my oboje byliśmy ranne ptaszki (6 rano w wakacje to standard) strasznie nas denerwowała. No to raz jak już się porządnie na nią naczekaliśmy to wyszliśmy na dwór i z powodzeniem złapaliśmy taką "małą", "śliczną" żabkę... no i owo wspaniałe zwierzątko wylądowało w łóżku kuzynki. Po niecałych dziesięciu minutach po całej miejscowości niosło się jedno cudowne zdanie: "Olka, Paweł jak was dorwę to nie dożyjecie pełnoletności!"
To tak a propos zwierzątek
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rybcia
Administrator
Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Srebrne Milenium
|
Wysłany: Nie 12:21, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
hehehe całkiem symaptycznie nie ma co
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aryami
Nie da sie tego opisac - Mistrz
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 754
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Shi no Mori (Las Śmierci)
|
Wysłany: Nie 21:09, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
tak tylko mniej sympatycznie było jak nas ta kuzynka złapała... ja skończyłam z podbitym okiem, a brat z wybitym ostatnim mleczakiem
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rybcia
Administrator
Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Srebrne Milenium
|
Wysłany: Wto 1:20, 09 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
a co do tych bijatyk to u nas na podwórku tez były rózne wojny i takie tam pamietam jak jakiego chłopaka potraktowałam zkamienia do tej pory ma blizne:)
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aryami
Nie da sie tego opisac - Mistrz
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 754
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Shi no Mori (Las Śmierci)
|
Wysłany: Wto 11:31, 09 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
uuu.... tak bijatyki to nie tylko z kuzynką były... najwięcej to ze starszym bratem nasza pierwsza bitwa to była jak ja miałam może z półtora roku (to znam z opowieści rodziców) to było mniej więcej tak:
Mała Aryami pełzała (raczkowała) sobie po dywanie w dużym pokoju z plastykowym wiaderkiem w rączce... a jej ukochany starszy braciszek chodził za nią i ją straszył (już od dziecka mam strasznie wrażliwy słuch i nienawidzę, a wręcz boję się głośnych dźwięków). No to w pewnym momencie Aryami wkurzyła się nie na żarty (nowy horror pt. "Furia Bobasów II" ) no i chciała uderzyć starszego braciszka z pięści, a że chłopaczek się uchylił to to ją jeszcze bardziej zdenerwowała i... zaczęła okładać brata owym ślicznym wiaderkiem po głowie <- uwielbiam jak moja mama to opowiada... no i od tamtej pory mój brat mnie już nie straszy... zwłaszcza, kiedy trzymam coś w ręku i to coś jest twarde
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rybcia
Administrator
Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Srebrne Milenium
|
Wysłany: Wto 17:50, 09 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
hahhahahaha dobrze mu tak nie zaczyna sie z bobasami ;lp
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aryami
Nie da sie tego opisac - Mistrz
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 754
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Shi no Mori (Las Śmierci)
|
Wysłany: Wto 17:59, 09 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
nop... zwłaszcza z takimi, co mają plastykowe wiaderka w garści
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
mrówka
Niby coś wie ale nie za dużo...
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 23:39, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Jedno z moich wspomnień dotyczy prądu.Jak to dorośli mają w zwyczaju,proszą dzieci o różne rzeczy nie zastanawiając się nad tym,że dzieci biora wszystko dosłownie.Więc jak brakło prądu,usłyszałam "to idź i przynieś trochę"Ja oczywiście długo się nie zastanawiając,ubrałam kurtkę, wzięłam reklamówkę,i już byłam gotowa do wyjścia. (miałam kilka lat)Na szczęście mama wyszła na przedpokój i na tym skończyła się moja wycieczka;-)
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rybcia
Administrator
Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Srebrne Milenium
|
Wysłany: Sob 0:02, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
heheheh to ja miałam podobnie z gniazdkiem
- brat do mnie ; nakarm swinke <- gniazdko od pradu. a ja nie wiedzac włozyłam tam kawałek chleba na szczescie nie było tragedii
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aryami
Nie da sie tego opisac - Mistrz
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 754
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Shi no Mori (Las Śmierci)
|
Wysłany: Sob 17:28, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
tak, a propos zbyt dosłownego brania wszystkiego przez dzieci to kiedyś mój brat do mnie, "A idź się utop..." no to ja wyszłam z domu i lecę do basen (było to w Chinach mieliśmy basen odkryty w ambasadzie )... na szczęście zdążył mnie zawrócić znaczy pływać już wtedy umiałam, ale skoro brat kazał się utopić to zrobiłabym to <- czego nie robi się dla starszych braci
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|