Forum Wszystko na temat mangi i anime Strona Główna
 Forum
¤  Forum Wszystko na temat mangi i anime Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Wszystko na temat mangi i anime
TUTAJ MOŻECIE PUŚCIĆ WODZE FANTAZJI
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Z PAMIETNIKA CHIRURGA

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wszystko na temat mangi i anime Strona Główna -> HUMOR I DOWCIPY Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Z PAMIETNIKA CHIRURGA
Autor Wiadomość
Rybcia
Administrator



Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Srebrne Milenium

PostWysłany: Czw 11:51, 05 Lut 2009    Temat postu: Z PAMIETNIKA CHIRURGA
 
Sobota.
>> Jestem trochę niespokojny. Wczoraj zacząłem dość zawiłą operację na panu
>> Łukaszu spod siódemki. Nie zauważyliśmy, jak czas zleciał i zrobiła się
>> szesnasta i koniec roboty. Pan Łukasz został na stole do poniedziałku.
>> Martwię się, że będzie próbował sam się zaszyć.
>>
>> Poniedziałek.
>> Wszystko dobre, co się dobrze kończy. W czasie weekendu była przerwa w
>> dostawie prądu. Urządzenia przestały działać i pan Łukasz też. Dzisiaj
>> miałem tylko dwa wyrostki. Dziwne, że u jednego pacjenta. No, ale
>> poniedziałek jakoś zleciał, tym bardziej, że siostra Kulanka znalazła
>> między protezami podręcznik anatomii. Bardzo ciekawy. Nigdy bym nie
>> przypuszczał, że aż z tylu części składa się człowiek.
>>
>> Wtorek.
>> Od rana pech. Podczas operacji plastycznej znów zabrakło skóry. Pożyczyłem
>> co prawda kawałek ceraty od ajenta bufetu, no ale jak długo można
>> nadużywać dobrej woli człowieka nie związanego przecież ze służbą zdrowia?
>>
Środa.
>> W dalszym ciągu pechowa passa. Siostra Narcyza potrąciła mnie podczas
>> operacji, kiedy akurat zerkałem na siostrę Honoratkę. Wszystko stało się
>> bardzo szybko. Rodzina pana Korytko, który był na stole chce mnie skarżyć
>> o to, że mu przyszyłem butlę z tlenem do pleców. Kiedy już ochłonąłem, to
>> zrobiłem sobie na próbę zastrzyk nową jednorazówką z tego transportu,
>> który dopiero co nadszedł. Bardzo bolesny, dwa razy zemdlałem, zanim
>> wprowadziłem wszystko dożylnie. Siostra Jola powiedziała, że niepotrzebnie
>> się męczyłem, bo igły do tych strzykawek przyjdą w przyszłym tygodniu i
>> iniekcje mają być ponoć łatwiejsze. Eee, pożyjemy zobaczymy.
>>
>> Czwartek.
>> Dzisiejszy dyżur na oddziale reanimacji minął nadspodziewanie spokojnie.
>> Praktycznie przez cały czas nie było prądu, więc aparatura nie hałasowała.
>> Na szczęście włączyli fazę i zdążyłem jeszcze wypełnić wypiski. Natomiast
>> mocno zastanawiająca historia przytrafiła mi się podczas porannego
>> obchodu. Otóż spotkałem mojego sąsiada z bloku, inżyniera Bazydło.
>> Powiedział, że przyszedł do naszej kliniki do Rentgena. Ciekawe to o tyle,
>> że nikt z pracowników naszej placówki, ani też żaden, żaden z jej
>> pacjentów nie nosi takiego nazwiska. No i kto mi teraz wytłumaczy,
>> dlaczego inżynier Bazydło ukrył przede mną prawdziwy cel swojej wizyty?
>>
>> Piątek.
>> Obchodzę mały jubileusz. Właśnie dziś wykonałem moją setną operację.
>> Radość tym większa, że dzisiejszy zabieg był pierwszym udanym. Coraz
>> częściej, szczególnie podczas trepanacji czaszki, odzywa się moje
>> najskrytsze marzenie: chciałbym kiedyś rozpocząć studia medyczne. I może
>> nawet je skończyć.
>>
>> Sobota.
>> To był naprawdę ciężki tydzień. Jestem już bardzo zmęczony. Dosłownie
>> przewracam się o każdego leżącego.
>>
>> Wtorek.
>> Bardzo silnie uderzyłem się w twarz butlą tlenową. Nigdy by do tego nie
>> doszło, gdybym nie zrobił sobie omyłkowo zastrzyku ze spirytusu.
>> Przypuszczam, że spirytus podrzucił mi pielęgniarz Gniady z zemsty za to,
>> że zamiast od bólu głowy, dałem mu na przeczyszczenie. Kiedy go czyściło,
>> zrobiłem mu trepanację i napchałem do głowy gazet. Myślę, że bredzę.
>> Dobranoc, kochany dzienniczku. Chyba już w tym tygodniu nic nie napiszę.
>>
>> Środa. Po południu.
>> Dzisiaj rano otworzyłem pana Bielinka, tego spod czternastki. Już od
>> tygodnia skarżył mi się, biedaczek, że mu coś leży na wątrobie. A jednak
>> niczego nie znalazłem. Ciekawe, dlaczego chciał mnie wprowadzić w błąd.
>> Podobnie zresztą, jak pan Paprotka, który usiłował mi wmówić, że ma zimną
>> krew. A kiedy przetoczyłem mu ją do butli, to się okazało, że jej
>> temperatura wynosi grubo powyżej zera. A ściślej mówiąc, 36 i 6, czyli
>> razem 42. A ten Paprotka, widocznie ze wstydu, już się więcej do mnie nie
>> odezwał.
>>
>> Czwartek.
>> Popadłem w konflikt z naszym anestezjologiem, doktorem Zegrzyńskim.
>> Zegrzyński uważa, że przekraczam swoje kompetencje usypiając bardziej
>> kłopotliwych pacjentów bez jego wiedzy i na dłużej. A ja pytam co to
>> znaczy dłużej? Te dwa, trzy miesiące zdrowego snu tylko wzmocnią organizm
>> chorego i obsługi.
>>
>> Piątek.
>> Konflikt trwa. Nie miałem innego wyjścia. Uśpiłem doktora Zegrzyńskiego.
>>
>> Sobota.
>> Dzisiaj przywieziono czterech pacjentów z wypadków. Po ich uśpieniu i
>> długotrwałej operacji wyszło mi dwóch. Zdecydowałem się ich uśpić.
>>
>> Niedziela.
>> Zbudzili Zegrzyńskiego, żeby mnie uśpił.
>>
>> Wtorek.
>> Salowy Wiśniewski powiedział dzisiaj do mnie podczas obchodu Doktorze,
>> dzisiaj nie wtorek, zapnij rozporek. Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że
>> dzisiaj właśnie jest wtorek. Nie wiem, dlaczego ten cham tak się śmiał.
>> Siostra Kulanka też. Nienormalni.
>>
>> Środa.
>> Myślałem długo nad wczorajszym incydentem z Wiśniewskim. Sprawdziłem
>> dokładnie w kalendarzyku, potem jeszcze specjalnie włączyłem dziennik.
>> Wczoraj na pewno był wtorek.
>>
>> Czwartek.
>> Wiem, że dorosły człowiek, i do tego lekarz nie powinien zaprzątać sobie
>> głowy drobiazgami, ale nie mogę zapomnieć o wtorkowym obchodzie. Dziś
>> przezornie przed wyjściem z toalety zapiąłem sobie rozporek. W końcu
>> dzisiaj nie wtorek, tylko czwartek. Jutro piątek. Może się położę na kilka
>> dni



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
samsung123




Dołączył: 28 Lip 2011
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:51, 28 Lip 2011    Temat postu:
 
fajne



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wszystko na temat mangi i anime Strona Główna -> HUMOR I DOWCIPY Wszystkie czasy w strefie GMT + 3 Godziny
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy